Lublana i Jezioro Bled – co zobaczyć w Słowenii
Słowenia – brama Bałkanów
Słowenia, to niewielki kraj leżący nad Morzem Adriatyckim, który zamieszkuje jedynie 2 miliony mieszkańców. Nazywana przez wielu jednym z najbardziej zalesionych krajów Europy – Słowenia oferuje naprawdę wiele atrakcji. Przepiękne jeziora i jaskinie, parki narodowe, dostęp do turkusowego morza czy wypad w Alpy na narty – to tylko niektóre z nich. Stolicą Słowenii jest Lublana i tam Was dzisiaj zabierzemy!
Przekroczenie granicy Austria – Słowenia. Informacje praktyczne o tunelu i drogach
Po dobrych kilku godzinach sprawnej podróży austriackimi autostradami, dojeżdżamy do granicy ze Słowenią. Granicę przekraczamy w okolicach miejscowości Rosenbach poprzez tunel pod masywem górskim Karawanki (z austr. Karawankentunnel, z słoweń. Predor Karavanke). Tunel o długości 7864 m zrobił na nas ogromne wrażenie. Nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji przejeżdżać tak długim tunelem wydrążonym pod Alpami. Za wjazd do tunelu pobierana jest opłata w wysokości 7.20€ (stan na 2019 r.). Płatność można uiścić w formie gotówkowej jak i zapłacić kartą. W tunelu obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h. Przejazd tunelem zajmuje minimum 10 minut w zależności od ruchu. W okresie wakacyjnym przejazd może się wydłużyć.
Po przejechaniu tunelu jesteśmy już po słoweńskiej stronie granicy w okolicach miejscowości Dovje i Hrusica. Wjeżdżamy na autostradę A2. Pamiętajcie, że do poruszania się słoweńskimi drogami szybkiego ruchu będzie konieczne wykupienie winiety. Słoweńska winieta nie należy do najtańszych, a koszt jej zakupu wynosi 15€ na 7 dni dla samochodu osobowego. Należy ją nakleić na przednią szybę. Jeżeli udajecie się samochodem do Chorwacji, a Wasza trasa wiedzie przez Słowenię, nie zapomnijcie zakupić winiety w drodze powrotnej! A jeśli uznacie, że wolicie poruszać się drogami bezpłatnymi, koniecznie ustawcie sobie taką opcję w GPS. Maksymalna prędkość na autostradach w Słowenii to 130 km/h, a na drogach ekspresowych 100 km/h.
Podążając autostradą A2 w kierunku słoweńskiej stolicy Lublany, na kilka godzin zatrzymujemy się w chyba najbardziej rozpoznawalnym miejscu Słowenii – Jezioro Bled.
Jezioro Bled – co zobaczyć w kilka godzin?
Jezioro Bled i malutka wysepka z kościółkiem ( Blejski otok) to chyba najbardziej znane miejsce w całej Słowenii i stanowi turystyczną wizytówkę kraju. Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie, że każdy, kto słyszał o tym niewielkim południowym kraju zna to miejsce. Oczywiście Słowenia to nie tylko Jezioro Bled. Kraj ten ma wiele więcej do zaoferowania. Jeżeli będziecie w Bled na kilka dni, a nie tak jak my – przejazdem na kilka godzin, to możecie fantastycznie spędzić ten czas.
Bled jest bardzo zatłoczoną miejscowością w sezonie turystycznym. My odwiedziliśmy to niezwykłe miejsce w lipcu i trochę naszukaliśmy się miejsca parkingowego. Płatne miejsce postojowe znaleźliśmy na wzgórzu z widokiem na całe jezioro. Przy wjeździe do samego jeziora kierujemy się cały czas przed siebie i na rozwidleniu dróg wjeżdżamy pod górkę i tam podjeżdżamy aż do samego końca na parking.
Mając kilka godzin spokojnie można sobie pospacerować wokół jeziora, odpocząć, usiąść na ławce w cieniu. Obowiązkowym punktem jest zrobienie kilku, jak nie kilkunastu zdjęć na tle wysepki z kościołem. Jeżeli macie strój kąpielowy, to możecie skorzystać z tutejszej plaży, jednak znalezienie miejsca na ręcznik może być trudne.
Oprócz spokojnego zwiedzania, można bardziej aktywnie spędzić i wykorzystać czas. Na wysepkę z kościołem możecie udać się wynajętą łódką (pletna) z wioślarzem bądź bez. Na pewno ciekawszym rozwiązaniem będzie wynajęcie samej łódki. Plusem jest też to, że możecie sobie popływać po całym jeziorze. Wioślarz natomiast zabierze Was tylko bezpośrednio do i z wysepki.
Kolejnym fajnym sposobem na spędzenie czasu w Bledzie jest spacer wokół Jeziora. Objechanie jeziora rowerem też jest fajną opcją. A jeżeli chcecie zobaczyć oszałamiające widoki na Alpy i na wysepkę, to koniecznie wejdzie na Zamek, który jest najstarszym zamkiem w Słowenii. Wejście na zamek może być trochę wymagające, szczególnie w upalne dni. Sam zamek jest położony około 130 metrów nad lustrem jeziora.
Okolice Jeziora Bled
Jeżeli macie jeszcze trochę czasu albo wasz pobyt w Bledzie zaplanowaliście na kilka dni to koniecznie musicie udać się do Wąwozu Vintgar Gorge, którego zwieńczeniem jest dotarcie do wodospadów Sum. Wąwóz znajduje się zaledwie 4 km od Bledu.
Dla miłośników natury i osób kochających obcowanie z przyrodą polecamy wybranie się na największe jezioro w Słowenii, Jezioro Bohinj w Triglawskim Parku Narodowym, gdzie możecie spędzić cały dzień. A jeżeli jeszcze Wam mało, to za jeziorem udajcie się do miejscowości Ukanc, a stamtąd dzieli was kilka kilometrów trekkingu do kolejnych Wodospadów Savica.
Nasz następny przystanek w drodze do Chorwacji, to stolica Słowenii, Lublana.
Co zobaczyć w Lublanie – Mieście Smoków?
W Lublanie zatrzymujemy się dosłownie na kilka godzin. To kolejny, na naszej drodze do Chorwacji „city break”. Parking znajdujemy blisko ścisłego centrum, pomimo, że byliśmy tam w środku sezonu. Za kilka godzin parkowania płacimy kilka euro.
Lublana, choć jest stolicą kraju, którą zamieszkuje około 300 tys. mieszkańców zachowuje swój kameralny, romantyczny i spokojny charakter. Miasto stwarza wiele możliwości kulturalnych dla mieszkańców i turystów. Romantyczne i wyciszające spacery dla zakochanych? Jak najbardziej! Spacerowanie po malowniczych uliczkach Lublany wprowadzi Was w nostalgiczny nastrój. Do tego ścisłe centrum jest zamknięte dla ruchu samochodowego, co tylko utwierdza nas w przekonaniu, że warto tutaj spędzić co najmniej kilka dni.
Potrójny Most – główna atrakcja Lublany
#instafoto Potrójny Most to jedno z ciekawszych miejsc Lublany. Nie zapomnijcie zrobić świetnej fotki!
Most łączy Plac Preserna ze starówką.Warto zatrzymać się tutaj na chwilę. Można też w pobliskich restauracjach czy kawiarniach usiąść spokojnie i napawać się uroczym widokiem. Zabytkowe Stare Miasto Lublany jest stosunkowo niewielkie i obejście go nie zajmie nam pół dnia, dlatego doradzamy, aby ze zwiedzaniem się nie spieszyć.
Jeżeli chcecie zaczerpnąć więcej informacji, zajrzyjcie do informacji turystycznej, która znajduje się na rogu ulicy Adamic – Lundrovo, tuż przed wejściem na Trzy Mosty – wizytówki turystycznej Lublany.
Z Mostu Potrójnego widać górujący nad miastem średniowieczny zamek, do którego możemy udać się pieszo, jednak latem przy wysokich temperaturach może to być dosyć wyczerpujące. Istnieje też możliwość dotarcia do Zamku kolejką w cenie około 4 € dla osoby dorosłej w dwie strony. Więcej informacji znajdziecie na stronie. Przystanek kolejki (funicular) znajduje się na placu Krekov. Kursy odbywają się co 10 minut.
Sam Zamek oczywiście też jest do zwiedzenia, jednak my się na to nie zdecydowaliśmy. Gdybyście mieli jednak takie plany, to tutaj znajdziecie aktualne ceny. Istnieje też możliwość zakupienia jednego biletu na kolejkę i zwiedzanie zamku.
Sam widok z kompleksu zamkowego na miasto jest wspaniały. Przy dobrej widoczności i pogodzie możemy ujrzeć całe miasto. Jest to najlepszy punkt widokowy w mieście.
Wracając z Zamku możecie wrócić na Mestni Trg. To tutaj znajduje się Ratusz Miejski z XV w., dzisiaj po kilku przebudowaniach oaz barokowa Fontanna Trzech Rzek z XVIII w.
Joze Plecnik – to właśnie jemu w głównej mierze dzisiejsza Lublana zawdzięcza swój kształt. Światowej sławy architekt stworzył bardzo wiele ciekawych budowli i projektów. Na jego koncie znajduje się stworzenie takich architektonicznych perełek, jak Potrójny Most, Biblioteka Narodowa, cmentarz Zale czy kościół św. Franciszka.
Przekraczając rzekę Lublanicę można skorzystać z kilku mostów łączących stare miasto. Jednym z nich jest Smoczy Most (Zmajski Most), znajdujący się na wielu zdjęciach czy informacjach turystycznych promujących słoweńską stolicę. Most ozdobiony jest czterema smokami na każdym z rogów.
Jeżeli swój pobyt w Lublanie spędzacie ze swoją drugą połówką, zajrzyjcie na Most z kłódkami (Mesarski Most) i powiedzcie światu, że tutaj byliście razem 😉 Romantyczną opcją jest także wybranie się w rejs łódką po rzece Lublanica wzdłuż kamienic Starego Miasta. Rejs trwa około 50 minut, a cena za osobę to około 8 €.
Lublana, zielona stolica Europy z 2016 roku posiada, jak na duże europejskie miasto wiele terenów zielonych. Długość ścieżek rowerowych w tym mieście wynosi ponad 200 km. Wypożyczenie roweru nie stanowi tutaj problemu dzięki systemowi rowerów publicznych „BicycleLJ”. W mieście tym widać, że dba się o środowisko. W poprzedniej dekadzie władze Lublany utworzyły kilka zupełnie nowych parków i zasadzili tysiące drzew. Największym parkiem miejskim w Lublanie jest Park Tivoli, w którym w letnie i upalne dni odpoczywają w cieniu mieszkańcy, a wieczorami spotykają się towarzysko.
#ciekawostka Po drugiej stronie parku znajduje się ogród zoologiczny.
Lublana wywarła na nas dobre wrażenie. Miasto czyste, ekologiczne, nowoczesne – wdrażające technologie z myślą o środowisku. W mieście tym panuje sielska atmosfera i naprawdę możemy poczuć się tam, jak w małym miasteczku. Warto zatrzymać się chociaż tutaj na jedną noc.
Pozostałe miejsca, na które warto zwrócić uwagę w Lublanie:
- Plac Kongresowy
- Park Zvezda
- Budynek Biblioteki Narodowej i Uniwersyteckiej
- Krizanke
- Dom Hauptmanna
Granica Słoweńsko – Chorwacka
Kierując się ku południu od Lublany, zmierzamy do przejścia granicznego z Chorwacją. Granicę przekraczamy na przejściu granicznym Jelsane – Rupa. Należy pamiętać, że Chorwacja nie znajduje się w strefie Schengen, tak więc paszporty bądź dowody osobiste miejmy pod ręką. Po przekroczeniu granicy udajemy się do Rijeki i rozpoczynamy naszą wielką bałkańską przygodę!