Bądźmy w kontakcie!
Zapisz się do newslettera i otrzymuj podróżnicze informacje na swoją skrzynkę mailową.
Wenecja to jedno z tych miejsc, które zapadają w pamięć na zawsze. Ta wyjątkowa, unosząca się na wodzie stolica regionu Wenecji Euganejskiej oferuje niezliczoną ilość zabytków, romantycznych zakątków i niepowtarzalną atmosferę. Spacerując jej wąskimi uliczkami, wśród kanałów i mostów, można poczuć się jak w zupełnie innym świecie, odciętym od zgiełku współczesności. Ale czy da się zobaczyć wszystko, co najważniejsze, w 3 dni? Tak, choć Wenecja w 3 dni to prawdziwe wyzwanie, z odpowiednim planem zwiedzania, możliwe jest odkrycie większości jej skarbów.
Czego dowiesz się z tego wpisu? Najpierw pokażę Ci najciekawsze atrakcje Wenecji, a potem podpowiem, jak poruszać się po mieście, gdzie nocować i czego koniecznie musisz spróbować w mieście miłości. Zostań więc do końca.
Koniecznie zajrzyj jeszcze do tego wpisu : Wenecja co zobaczyć – Praktyczny Przewodnik
Ruszamy!
Wenecja to miasto wyjątkowe pod wieloma względami. Zbudowana na wodzie, na ponad 100 wyspach, połączona setkami mostów i przecinana wąskimi kanałami, Wenecja jest jednym z najbardziej niezwykłych miast na świecie. Nie znajdziesz tu samochodów ani autobusów – wszędzie poruszasz się pieszo lub łodzią. To właśnie nadaje Wenecji niepowtarzalny urok, a także sprawia, że zwiedzanie jej jest wyjątkowo klimatyczne.
Marzysz o odkryciu Wenecji, ale boisz się, że zatoniesz w morzu informacji i planowania? Przygotowałam dla Ciebie gotowy Plan zwiedzania Wenecji i Burano! Zamiast gubić się w labiryncie przewodników i stron internetowych, skorzystaj z gotowego Planu podróży, dzięki któremu nie pominiesz najlepszych miejscówek!
Wenecja to miasto pełne magicznych zakątków, a Ty nie wiesz, od czego zacząć? Dlatego właśnie stworzyłam ten Plan podróży po Wenecji – aby pomóc Ci zaoszczędzić czas, nerwy i w pełni cieszyć się urokami tego niezwykłego miejsca. Dzięki temu 3-dniowemu planowi zobaczysz najważniejsze atrakcje Wenecji oraz Burano, nie tracąc czasu na szukanie najlepszych atrakcji! GOTOWY PLAN ZWIEDZANIA WENECJI TO WSZYSTKO, CZEGO POTRZEBUJESZ, aby Twój wyjazd był niezapomniany!
Zastanawiasz się, czy 3 dni w Wenecji to wystarczająco długo, by zobaczyć wszystkie najważniejsze atrakcje? Chociaż Wenecja oferuje znacznie więcej niż można odkryć w tak krótkim czasie, trzy dni pozwolą Ci zanurzyć się w atmosferze miasta, zobaczyć jego główne zabytki i poczuć magię miejsca. Kluczowym elementem udanej podróży jest jednak dobrze zorganizowany plan zwiedzania, który zapewni Ci komfortowe tempo i sprawi, że nie ominiesz najważniejszych punktów. Możesz skorzystać z gotowego Planu zwiedzania tutaj lub przeczytać ten wpis do końca i zaplanować wyjazd samodzielnie.
Twoja przygoda z Wenecją niech zacznie się na Placu św. Marka, który jest sercem i najważniejszym punktem miasta. To tutaj bije puls Wenecji. Z jednej strony placu wznosi się majestatyczna Bazylika św. Marka, a z drugiej Pałac Dożów. Sam plac to także doskonałe miejsce na pierwsze zanurzenie się w tętniący życiem klimat miasta. To tu spotkasz artystów, turystów i gołębie, które dodają uroku temu monumentalnemu miejscu.
Bazylika św. Marka to prawdziwy klejnot architektury, zbudowany w stylu bizantyjskim. Znana z bogato zdobionych fasad i wspaniałych mozaik, bazylika jest jednym z najpiękniejszych kościołów w całej Europie. Warto zwiedzić jej wnętrze, gdzie zobaczysz skarby przywiezione przez Wenecjan z Konstantynopola oraz wspaniałe, złote mozaiki, które opowiadają historie z Biblii. Nie zapomnij także o zwiedzeniu tarasu, skąd rozpościera się widok na cały Plac św. Marka.
Po odwiedzeniu Bazyliki warto przejść do Pałacu Dożów, który był siedzibą władz Republiki Weneckiej przez setki lat. Budowla ta łączy w sobie funkcje pałacu, twierdzy i więzienia. Jego wnętrza to prawdziwa uczta dla miłośników historii i sztuki. Przejdź się korytarzami pałacu, podziwiając bogato zdobione sale, a także zwiedź więzienie, do którego prowadzi słynny Most Westchnień.
Most Westchnień to jedno z najbardziej romantycznych i znanych miejsc w Wenecji. Nazwa mostu pochodzi od westchnień skazańców, którzy przechodzili przez niego, patrząc po raz ostatni na Wenecję przed trafieniem do więzienia. Dziś most stał się symbolem miłości – według legendy, zakochani, którzy pocałują się pod nim w gondoli, będą ze sobą szczęśliwi na zawsze.
Canale Grande to główna arteria wodna Wenecji, której brzegi zdobią wspaniałe pałace, mosty i kościoły. Koniecznie wybierz się na rejs po kanale, aby podziwiać te wyjątkowe budowle z wody. Najlepszy czas na rejs to późne popołudnie, kiedy słońce oświetla fasady pałaców, a kanał nabiera złocistego blasku. Czyż to nie brzmi romantycznie?
Po rejsie Canale Grande warto zatrzymać się przy jednym z najsłynniejszych mostów w Wenecji – Rialto. To nie tylko jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc, ale także świetne miejsce na zakupy. W okolicy mostu znajdują się liczne stragany i targowiska, gdzie można kupić lokalne specjały, owoce morza, a także pamiątki. Skąd zrobić najlepsze zdjęcie z widokiem na Ponte Rialto? Zdradzę Ci to w moim gotowym Planie zwiedzania Wenecji.
Kolejnym punktem wartym uwagi jest Most Ponte dell’Accademia, który oferuje jeden z najlepszych widoków na Canale Grande. To idealne miejsce na zrobienie zdjęć, zwłaszcza o zachodzie słońca, kiedy Wenecja mieni się ciepłymi barwami. Stąd też możesz podziwiać pływające łodzie na Canale Grande – zdziwisz się, jaki jest tam ruch!
Warto abyś wybrał się także na jedną z wysp laguny – Burano. Ta kolorowa wyspa słynie z jaskrawo pomalowanych domków oraz produkcji koronek. Spacerując wąskimi uliczkami Burano, poczujesz się jak w bajce, a przy okazji zobaczysz proces tworzenia tradycyjnych weneckich koronek. Chcesz wiedzieć, jakie atrakcje czekają na Ciebie w Burano? W gotowym planie zwiedzania Wenecji i Burano znajdziesz spis najlepszych atrakcji wraz ze zdjęciami, które mogą posłużyć Ci jako inspirację do zrobienia własnych.
Na pierwszy rzut oka to zwykła księgarnia, ale Libreria Acqua Alta jest jednym z najbardziej niezwykłych miejsc w Wenecji. Znajdują się tu książki, które są przechowywane w wannach, gondolach i innych niekonwencjonalnych miejscach, aby uchronić je przed zalaniem. Sama księgarnia jest niezwykle klimatyczna i idealna na chwilę odpoczynku podczas zwiedzania. To jednak nie wszystko! Oprócz książek, spotkasz tutaj także…koty! Tak, dobrze zrozumiałeś! W księgarni mieszkają koty, które bezwstydnie wylegują się na książkach. Może akurat będą miały dobry humor i dadzą Ci się pogłaskać 😉
Jednym z ukrytych skarbów Wenecji jest także Scala Contarini del Bobolo, spiralna klatka schodowa, która oferuje fantastyczny widok na miasto. Ta piękna konstrukcja jest mniej znana turystom, co sprawia, że to doskonałe miejsce na spokojne zwiedzanie. Wejście do atrakcji jest płatne i kosztuje kilka euro.
Jeśli szukasz bezpłatnego punktu widokowego w Wenecji, koniecznie odwiedź taras na dachu galerii handlowej Fondaco dei Tedeschi. Widok stąd jest oszałamiający, a dostęp na taras jest darmowy. Zobaczysz stąd wspaniałą panoramę Wenecji, w tym wieżę św. Marka i kanały. PS. Nie zapomnij wcześniej zrobić rezerwacji, bo na taras można wejść tylko o określonych godzinach.
Cafe Florian to najstarsza kawiarnia we Włoszech, założona w 1720 roku. Znajduje się na Placu św. Marka i od wieków gościła znane osobistości z całego świata. To idealne miejsce, by zakończyć swoją podróż po Wenecji, delektując się tradycyjną włoską kawą w otoczeniu historii. Przyjdź tutaj wieczorem posłuchać muzyki na żywo – gwarantuję Ci, że będzie niesamowicie!
Wenecja to miasto bez samochodów, a Vaporetto to główny środek komunikacji publicznej w Wenecji, czyli wodny tramwaj, który kursuje po głównych kanałach. Jest to najwygodniejszy sposób na przemieszczanie się między różnymi częściami miasta oraz na okoliczne wyspy, takie jak Murano czy Burano. Bilety na vaporetto kupisz w kasach biletowych znajdujących się przy głównych przystankach lub bezpośrednio online. Koszt jednorazowego biletu to około 9,50 euro, jednak warto rozważyć zakup karnetu na 24, 48 lub 72 godziny, jeśli planujesz intensywne zwiedzanie (dane na rok 2024).
Wenecja podzielona jest na różne linie vaporetto, a Canale Grande jest główną trasą wodną, którą kursują. Warto abyś pamiętał, że vaporetto jest również idealnym środkiem transportu, jeśli chcesz podziwiać Wenecję z perspektywy wody, zwłaszcza nocą, kiedy miasto nabiera szczególnego uroku.
Mimo że vaporetto jest popularnym środkiem transportu, spacer po Wenecji to prawdziwa przyjemność. Miasto jest stosunkowo małe, a odległości między najważniejszymi atrakcjami nie są duże, co sprawia, że piesze zwiedzanie to jeden z najlepszych sposobów na odkrywanie Wenecji. Jednak warto przygotować się na labirynt wąskich uliczek i mostów – zgubienie się to niemal pewna część doświadczenia! Na szczęście każda ścieżka prowadzi do kolejnych pięknych zakątków, więc błądzenie po Wenecji ma swoje uroki.
Koniecznie zaopatrz się w mapę offline lub w plan zwiedzania, która pomoże Ci w nawigacji. Pamiętaj, że nie wszędzie dotrzesz vaporetto – wiele ukrytych skarbów miasta, takich jak małe kawiarnie, galerie czy urokliwe place, znajdziesz tylko na pieszo. Interaktywną mapę wszystkich atrakcji i najlepszych miejsc na skosztowanie kuchni włoskiej znajdziesz w moim gotowym Planie zwiedzania Wenecji i Burano. Gwarantuję Ci, że zwiedzanie z interaktywną mapą to game changer każdego wyjazdu! Koniec z googlowaniem miejscówek – tutaj wystarczy kliknąć pinezkę i Google Maps poprowadzi Cię do miejsca. Kocham to rozwiązanie i nie ruszam się nigdzie bez gotowej mapy atrakcji. Tobie też polecam!
Jeśli planujesz dotrzeć do miasta na wodzie samochodem, pamiętaj, że Wenecja jest strefą bez ruchu samochodowego, więc pojazd musisz zostawić na jednym z parkingów znajdujących się przy wejściu na wyspę, w dzielnicy Piazzale Roma lub Tronchetto. Koszt parkowania może być dość wysoki (około 20-30 euro za dobę), dlatego warto rozważyć pozostawienie samochodu na lądzie i skorzystanie z autobusu, pociągu lub promu.
Ze względu na ogromną popularność Wenecji jako destynacji turystycznej, wiele najważniejszych atrakcji, takich jak Bazylika św. Marka czy Pałac Dożów, przyciąga tłumy. Aby uniknąć długiego oczekiwania w kolejkach, warto abyś zarezerwował bilety z wyprzedzeniem online. W niektórych przypadkach, jak np. w Pałacu Dożów, możliwa jest także rezerwacja wycieczki z przewodnikiem, która daje dostęp do ukrytych miejsc niedostępnych dla zwykłych turystów, takich jak Most Westchnień czy dawne więzienia.
Dzięki rezerwacji online możesz zaoszczędzić czas i mieć pewność, że zwiedzisz wszystkie atrakcje, które znajdują się na Twojej liście. Dla osób, które chcą odkryć miasto w bardziej zorganizowany sposób, dostępne są również karnety turystyczne, takie jak Venice City Pass, które umożliwiają wstęp do wielu zabytków po obniżonych cenach.
Wenecja jest piękna o każdej porze roku, ale najlepszy czas na odwiedzenie miasta to wiosna (kwiecień-czerwiec) oraz jesień (wrzesień-październik), kiedy pogoda jest przyjemna, a tłumy są mniejsze niż latem. Lato w Wenecji może być gorące i tłoczne, co sprawia, że zwiedzanie może być mniej komfortowe. Zimą, mimo że temperatura spada, miasto ma swój wyjątkowy urok, zwłaszcza w okresie karnawału, który przyciąga turystów z całego świata.
Wenecja oferuje szeroki wybór noclegów – od luksusowych hoteli po przytulne pensjonaty i hostele. Decydując się na nocleg, warto zwrócić uwagę na lokalizację. Dzielnice takie jak San Marco, Cannaregio czy Dorsoduro są najbliżej głównych atrakcji, co czyni je wygodnymi miejscami do zatrzymania się. Jeśli szukasz tańszej opcji, warto rozważyć nocleg na stałym lądzie w miejscowościach Mestre lub Marghera, skąd łatwo dojechać do Wenecji pociągiem lub autobusem. Pamiętaj jednak, aby zrobić rezerwację jak najszybciej, bo im bliżej terminu wyjazdu – tym mniej wolnych obiektów. A do tego ceny potrafią być kosmiczne!
Choć Wenecja może być droższa niż inne miasta Włoch, istnieje wiele miejsc, w których można zjeść pysznie i przystępnie. Jednym z popularniejszych miejsc na tani lunch są bacari – małe, tradycyjne bary serwujące cichetti, czyli wenecjańskie tapas. To świetny sposób na skosztowanie różnych lokalnych przekąsek, takich jak smażone owoce morza, mini kanapki czy sery.
Jeśli szukasz restauracji z przystępnymi cenami, warto udać się poza główne turystyczne szlaki do dzielnic takich jak Cannaregio czy Dorsoduro, gdzie znajdziesz bardziej autentyczne lokale. Warto spróbować takich dań jak spaghetti al nero di seppia (spaghetti z sosem z kałamarnicy) czy risotto alla veneziana. W moim gotowym Planie podróży po Wenecji oczywiście wyszukałam dla Ciebie najlepsze miejscówki, w których zjesz smacznie i to wcale nie za miliony. Chyba, że planujesz romantyczną kolację we dwoje – w ebooku też znajdziesz takie ekskluzywne miejsca. Nie zapomniałam także o genialnych włoskich gelato! Ach, aż ślinka mi cieknie na samą myśl. Gotowy Plan zwiedzania znajdziesz w moim sklepie tutaj.
Jeśli chcesz maksymalnie wykorzystać czas w Wenecji, warto skorzystać z gotowego planu zwiedzania. Taki plan ułatwi Ci organizację każdego dnia, dzięki czemu nie przegapisz żadnej ważnej atrakcji.
Gotowy plan zwiedzania to przewodnik po Wenecji, który krok po kroku poprowadzi Cię przez wszystkie najważniejsze punkty miasta. Dzięki mapom, wskazówkom dotyczącym dojazdu i propozycjom najlepszych restauracji, zwiedzanie Wenecji stanie się łatwiejsze i przyjemniejsze.
Plan zawiera szczegółowe opisy atrakcji, propozycje restauracji, rekomendacje noclegów oraz mapy, które ułatwią poruszanie się po mieście. Znajdziesz w nim także informacje o najlepszych punktach widokowych i praktyczne porady dotyczące poruszania się po Wenecji.
Gotowy plan zwiedzania Wenecji to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą zobaczyć jak najwięcej w krótkim czasie, bez konieczności spędzania godzin na planowaniu. Kup teraz i odkryj Wenecję w 3 dni bez stresu!
Wenecja to miasto, które trzeba zobaczyć choć raz w życiu. Trzy dni to wystarczający czas, by odkryć jej największe skarby, jeśli tylko masz odpowiedni plan. Korzystając z gotowego planu zwiedzania, możesz być pewien, że nie ominiesz żadnej z najważniejszych atrakcji, a Twój pobyt w Wenecji będzie niezapomnianym przeżyciem.
Zapisz się do newslettera i otrzymuj podróżnicze informacje na swoją skrzynkę mailową.
Masz ochotę na mały reset, najlepiej w pięknych okolicznościach przyrody, ale nie chcesz tracić połowy urlopu na dojazdy? Czarnogóra to strzał w dziesiątkę. Ma wszystko, czego potrzeba na krótki, intensywny wyjazd — i co najlepsze, wszystko jest blisko siebie. Góry wpadające prosto do morza, klimatyczne miasteczka, dzikie zatoczki i punkty widokowe, które robią robotę. A to wszystko w miejscu, które wciąż nie zostało zadeptane przez tłumy.
Czarnogóra to mały kraj z wielkim sercem. Leży nad Adriatykiem, zaraz obok Chorwacji, ale zamiast rozdmuchanych kurortów znajdziesz tu coś bardziej swojskiego. Klimat bałkański, ale z domieszką śródziemnomorskiej lekkości. Ludzie są gościnni, ceny nadal całkiem przyjazne, a jedzenie? Pyszne i konkretne – jak trzeba. Jeśli więc zastanawiasz się, co zobaczyć w Czarnogórze i czy da się ogarnąć coś sensownego w 4 dni — da się, i to z przytupem.
Ten wpis to gotowy plan zwiedzania Czarnogóry samochodem – bez spiny, ale z konkretem. Opowiem Ci, gdzie warto pojechać, co koniecznie zobaczyć, gdzie zatrzymać się na zdjęcia i gdzie dobrze zjeść. A do tego dorzucę praktyczne wskazówki, żebyś nie musiał się głowić przed wyjazdem.
Sprawdź też moją rolkę na Instagramie TUTAJ, aby zobaczyć miejsca, o których mówię w tym wpisie.
Gotowy? No to ruszamy w drogę!
Najłatwiejsza opcja to tanie linie lotnicze. My lecieliśmy Ryanairem z Gdańska do Podgoricy. Lot kosztował około 400 zł za osobę – z plecakiem, więc spokojnie dało się spakować na 4 dni. Tych połączeń jest coraz więcej, więc spokojnie można upolować coś w dobrej cenie, nawet last minute.
Auto to podstawa, jeśli chcesz naprawdę zobaczyć to, co Czarnogóra ma najlepszego. My wypożyczyliśmy samochód bezpośrednio na lotnisku w Podgoricy w firmie Carwizz. Koszt wynajmu na 4 dni to około 500 zł, ale najważniejsze: wzięliśmy dodatkowe ubezpieczenie za około 14 euro za dobę. Dzięki temu nie musieliśmy blokować żadnego depozytu na karcie. Mega wygoda i zero stresu przy oddawaniu auta.
Stan dróg w Czarnogórze jest naprawdę w porządku. Zdecydowanie lepsze niż w Albanii i zaskakująco dobrze utrzymane. Sieć drogowa jest gęsta i pozwala sprawnie przemieszczać się między największymi atrakcjami. Do czego możemy się przyczepić? Droga dojazdowa łącząca Budvę z Kotorem jest w totalnym remoncie, więc czas przejazdu między tymi dwoma miastami jest znacznie wydłużony.
Jedyna opłata drogowa, jaką ponieśliśmy, to przejazd przez Tunel Sozina w drodze powrotnej na lotnisko.
Co do parkowania — w turystycznych miejscach często trzeba zapłacić, ale kwoty są raczej symboliczne - od 1 do 2 euro za godzinę. Najdrożej jest w Sveti Stefan, gdzie za godzinę trzeba zapłacić 4-5 euro w zależności od sezonu. A jak całkowicie za darmo zaparkować w Sveti Stefan, zdradzam w tym wpisie.
Jeśli planujesz trasę podobną do naszej, oto dwa sprawdzone miejsca:
Zanim ruszysz odkrywać górskie serpentyny, urokliwe zatoczki i kamienne uliczki Kotoru, warto poznać kilka praktycznych spraw. Bo choć Czarnogóra to nieduży kraj, to pod względem organizacji podróży może Cię nieźle zaskoczyć – i to pozytywnie!
Tak, Czarnogóra jest bardzo bezpieczna – to jeden z powodów, dla których ten kraj cieszy się coraz większą popularnością wśród podróżników z Polski. My przez cały pobyt nie mieliśmy żadnej nieprzyjemnej sytuacji. W Budvie, Kotorze czy na mniej turystycznych trasach – wszędzie spotykaliśmy uśmiechniętych, pomocnych ludzi. I to nie jest marketingowy frazes – autentycznie, Czarnogórcy są turbo przyjaźni.
Nie oznacza to oczywiście, że można zapomnieć o zdrowym rozsądku. Jak wszędzie, warto mieć oko na portfel w tłocznych miejscach czy nie zostawiać rzeczy bez nadzoru na plaży. Ale to bardziej standardowa ostrożność niż jakaś konieczność.
Jeśli nie wyobrażasz sobie wyjazdu bez stałego dostępu do mapy, Instagrama i wyszukiwania najbliższej piekarni z burekiem, to dobra wiadomość – Czarnogóra ma świetny zasięg.
My skorzystaliśmy z karty eSIM w Revolucie i działała bez zarzutu – szybki internet LTE nawet w bardziej górzystych terenach. Alternatywnie można kupić lokalną kartę SIM, np. w sieci Telenor czy MTEL, w kioskach lub na lotnisku. Pakiet 10 GB kosztuje około 10–12 EUR, co dla wielu będzie bardziej opłacalne niż drogi roaming od operatora z Polski.
Jeśli Twój telefon obsługuje eSIM – to polecamy właśnie to rozwiązanie. 3GB w Revolucie kosztuje 40 PLN. Nam taki pakiet w zupełności wystarczył, a nawet wróciliśmy z niewykorzystanym w pełni.
Choć Czarnogóra nie jest członkiem Unii Europejskiej ani strefy euro, to... płaci się tam właśnie w euro! I to od lat.
Nie musisz więc wymieniać złotówek na żadną egzotyczną walutę. Wystarczy, że zabierzesz euro z Polski albo wypłacisz je na miejscu z bankomatu. Bankomaty są powszechnie dostępne i akceptują najpopularniejsze karty. Uważaj tylko na prowizje – niektóre bankomaty proponują przewalutowanie z niezbyt korzystnym kursem. Wybieraj „withdrawal without conversion”. W większości restauracji, hoteli i większych sklepów bez problemu zapłacisz kartą. Ale w małych knajpach, straganach czy na parkingach – miej zawsze trochę gotówki.
To pytanie pojawia się bardzo często i wcale się nie dziwimy, bo odpowiedź nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Tak – paszport jest potrzebny, jeśli lecisz samolotem!
Czarnogóra nie należy do strefy Schengen, więc mimo że możesz tam wjechać z dowodem osobistym (np. autem przez Chorwację), to na lotniskach wymagany jest paszport – przynajmniej podczas odprawy i kontroli granicznej. My lecieliśmy z Polski Ryanairem do Podgoricy i paszport był obowiązkowy. Na miejscu nie musisz się nim posługiwać, ale do wylotu bez niego się nie dostaniesz.
Jeśli lubisz zwiedzać w swoim tempie, zatrzymywać się tam, gdzie akurat widok aż krzyczy „zrób mi zdjęcie”, i nie chcesz tracić czasu na komunikację publiczną, to odpowiedź jest prosta: samochód to Twój najlepszy przyjaciel w Czarnogórze.
Plan jest prosty, ale konkretny. Podzieliliśmy Czarnogórę na cztery intensywne dni. Każdy dzień to inne oblicze tego kraju – od górskich widoków po klimatyczne miasteczka z kamienia, aż po wybrzeże, które mogłoby śmiało konkurować z południem Włoch.
Już od pierwszego dnia wiedzieliśmy, że Czarnogóra to był dobry wybór. Gdy tylko opuściliśmy lotnisko w Podgoricy, ruszyliśmy w kierunku miejsca, które od dawna chodziło nam po głowie – Pavlova Strana, czyli punkt widokowy na malowniczą rzekę Rijeka Crnojevića. Jeśli szukasz odpowiedzi na pytanie „Czarnogóra – co zobaczyć na początek?” – to właśnie tutaj powinieneś się udać.
To jedno z tych miejsc, gdzie stoisz, patrzysz i… przez dłuższą chwilę nie mówisz nic. Bo niby widziałeś już różne zdjęcia w internecie, ale w rzeczywistości to wygląda jeszcze lepiej.
Rzeka Crnojevića wije się pomiędzy wzgórzami, tworząc niesamowite zakola, a wszystko to otulone jest zielenią. Latem – eksplozja kolorów, wiosną – soczysta zieleń i mgły nad wodą, a jesienią – ciepłe odcienie pomarańczu. To miejsce wygląda dobrze o każdej porze roku. I uwierz, aparat w telefonie aż się prosi, żeby robić zdjęcia.
Wskazówka: najlepiej podjechać samochodem pod sam punkt widokowy. Miejsce nie jest idealnie oznaczone, więc warto wcześniej wbić w Google Maps: Pavlova Strana Viewpoint. W sezonie nie ma tu tłumów, co też działa na plus.
Po sesji zdjęciowej warto zjechać serpentynami w dół do samej miejscowości Rijeka Crnojevića. To maleńkie, spokojne miasteczko nad rzeką. Znajdziesz tu kilka restauracji i kawiarni z widokiem na wodę – idealne miejsce na kawę albo mały lunch. Nie spodziewaj się tłumów. Raczej cisza, kilka łódek na wodzie i totalny chill.
Można też wykupić krótki rejs po rzece – więc, jeśli masz czas i chcesz zobaczyć okolicę z innej perspektywy, warto.
Drugi dzień naszej podróży to czysta przyjemność – zero pośpiechu, maksimum spacerów i pocztówkowych widoków. Rano ruszyliśmy do Budvy, żeby zgubić się (dosłownie!) w uliczkach Starego Miasta, a popołudnie spędziliśmy w okolicy Sveti Stefan – tej słynnej wysepki, którą widzieliście już pewnie na setkach zdjęć z drona.
Wielu kojarzy Budvę z imprezami i hotelami, ale dla nas najcenniejsza była Stara Budva – czyli niewielkie, zamknięte w murach śródziemnomorskie stare miasto, które momentami przypomina bardziej Dubrownik w miniaturze niż wakacyjny kurort.
Spacerując po wąskich kamiennych uliczkach, co chwila trafiasz na małe galerie, lokalne butiki, klimatyczne knajpki i kościoły, które pamiętają czasy Wenecjan. Są też fragmenty murów miejskich, na które można wejść i spojrzeć na morze z góry. Tylko uwaga – latem bywa tu tłoczno, więc najlepiej przyjść rano albo wieczorem.
Po porannym spacerze w Starej Budvie ruszyliśmy na południe, w stronę Sveti Stefan. To tylko około 15–20 minut jazdy samochodem, ale różnica w klimacie ogromna – tutaj zaczyna się luksus.
Choć kiedyś mieścił się tam luksusowy hotel Aman Resort, dziś wyspa jest zamknięta dla turystów. Ale spokojnie – najpiękniejsze i tak dzieje się na zewnątrz, bo widok na wysepkę to nadal jeden z najbardziej efektownych krajobrazów w całej Czarnogórze. Najlepsze zdjęcia zrobisz z punktu widokowego przy głównej drodze, tuż nad zatoczką (np. okolice Villa Slavica albo punkt panoramiczny na górze).
O Sveti Stefan i historii tego miejsca napisałam osobny, bardziej szczegółowy przewodnik tutaj.
Trzeciego dnia wybraliśmy się do Kotoru – miasta, które łączy klimat średniowiecza z surowością gór i spokojem zatoki. Jeśli lubisz kręte, wąskie uliczki, kamienne domy i zapach kawy o poranku, to pokochasz to miejsce od razu.
Kotor leży w Boka Kotorska, czyli malowniczym fiordzie, który nie bez powodu nazywany jest "najdalej wysuniętym fiordem południa". Już sam dojazd serpentynami daje emocje!
Miasto wpisane jest na listę UNESCO i choć nie jest duże, to można się tam naprawdę zgubić (i to jest jego największy urok!). Przechadzając się uliczkami, co chwilę trafialiśmy na ukryte place, mini kawiarenki i zaułki, które wyglądały jak z filmowego planu.
W centrum znajduje się sporo kotów – dosłownie. Kotor to prawdziwa kocia stolica Czarnogóry. Sklepiki z magnesami z kotami, pomnik kota, a nawet muzeum kotów – serio, miłośnicy mruczków będą w niebie.
Ale najważniejszy punkt dnia to wejście na twierdzę św. Jana. Jeśli jesteś fanem widoków „na wysokości” – to jest punkt obowiązkowy. Przygotuj się na około 1350 kamiennych schodów. Brzmi groźnie? No, trochę tak – ale widok z góry wynagradza wszystko. Widzisz całą zatokę, dachy Kotoru, góry i błękit wody, który mieni się jak w Photoshopie.
Bilet kosztuje 15 euro za osobę (stan na 2025 rok) i można go kupić przy wejściu. My weszliśmy wcześnie rano – około 8:30 – i to był strzał w dziesiątkę. Nie było jeszcze tłumów, a słońce dopiero zaczynało przygrzewać.
Tip: Zabierz ze sobą wodę, krem z filtrem, czapkę i dobre buty – niektóre stopnie są nierówne i śliskie. Spodziewaj się, że może też mocno wiać na górze. Na górze warto zostać chwilę dłużej – odpocząć, popatrzeć na panoramę i po prostu nacieszyć się tym momentem. To jeden z tych widoków, które na długo zostają w głowie.
Na zakończenie naszego czarnogórskiego wypadu zaplanowaliśmy coś wyjątkowego, ale już na totalnym luzie – żeby nacieszyć się klimatem i nie gonić z miejsca na miejsce. Padło na Perast, urocze miasteczko oddalone od Kotoru o jakieś 20 minut jazdy samochodem. Choć malutkie (ma niespełna 400 mieszkańców!), to absolutnie bajkowe.
Tu nie chodzi o „co zobaczyć” – chodzi o to, żeby tu być. Perast ma tylko jedną główną ulicę, ciągnącą się wzdłuż wybrzeża. Spacerując nią, mijasz eleganckie kamienice, zabytkowe kościółki i kilka nienachalnych restauracji z tarasami niemal wchodzącymi do morza. To miejsce, gdzie czas się zatrzymał, a Ty masz ochotę zatrzymać się razem z nim.
Jedną z największych atrakcji Perastu jest możliwość rejsu łódką na Wyspę Matki Boskiej na Skale (Gospa od Škrpjela). To sztuczna wysepka z barokowym kościołem o charakterystycznej niebieskiej kopule, którą widać już z brzegu.
Cena rejsu: 20 EUR za osobę z wypłynięciem z Kotoru.
Czas rejsu: dosłownie 40 minut w jedną stronę, ale wrażenia – bezcenne.
Na wyspie można wejść do środka kościoła i niewielkiego muzeum, ale największą frajdą jest po prostu rozejrzenie się wokół – 360 stopni widoków na góry, wodę i Perast w oddali. Uwaga – w sezonie bywa tłoczno, więc polecamy wybrać się tam rano lub przed zachodem słońca, kiedy wszystko robi się złote i spokojniejsze.
Plan ułożyliśmy w formie pętli, żeby nie robić kilometrów na darmo. Samochód wypożyczyliśmy na lotnisku w Podgoricy, więc stąd zaczynaliśmy i tu wracaliśmy.
Trasa wyglądała tak:
Podgorica ➡ Pavlova Strana ➡ Budva (nocleg) ➡ Sveti Stefan ➡ Kotor ➡ Dobrota (nocleg) ➡ Perast ➡ Podgorica
Dziennie pokonywaliśmy ok. 50–100 km, więc spokojnie dało się wszystko ogarnąć bez pośpiechu. Czarnogóra jest kompaktowa – to jej ogromny atut. Nie marnujesz dnia na jazdę, a zmieniasz klimat co kilka godzin.
Czarnogóra to jeden z tych krajów, które zaskakują już od pierwszego dnia. Mimo niewielkiej powierzchni, oferuje mnóstwo różnorodnych atrakcji – od klimatycznych starówek po spektakularne widoki na góry i zatoki. Ten czterodniowy plan zwiedzania pozwoli Ci zobaczyć najważniejsze perełki: Budvę, Kotor, Perast i kultowy Sveti Stefan.
Dzięki samochodowi możesz wygodnie poruszać się między miejscami i zatrzymywać tam, gdzie widoki zapierają dech. Warto jednak wcześniej dobrze zaplanować trasę i zarezerwować noclegi – zwłaszcza w sezonie letnim.
Czy Czarnogóra jest droga? Nie. W porównaniu do zachodniej Europy ceny są wciąż przystępne – zarówno jeśli chodzi o jedzenie, paliwo, jak i atrakcje.
Czarnogóra w 4 dni to świetny wybór dla każdego, kto szuka połączenia pięknych widoków, plaż, historii i spokoju. I choć na pewno nie zobaczysz wszystkiego, ten plan daje Ci solidną bazę i… apetyt na więcej.